sobota, 20 marca 2010
Na ironię losu...
Jeszcze niedawno wyśmiewałam się z obecnej mody na nowości wydawnicze: wampiry. Wszędzie w księgarniach widzę wampiry, w kinach wampiry, na blogach wampiry. Aczkolwiek na blogach to całkiem miła odmianach do wszędzie się panoszących elfach. A teraz? A teraz piszę opowiadanie o wampirach. Usprawiedliwia mnie jedynie potrzeba samorealizacji i sławy, opowiadanie ma wziąć udział w konkursie. Organizatorzy powiedzieli wyraźnie: chcemy wampiry.
środa, 17 marca 2010
Zagadki językowe
Takie małe skromne, z życia codziennego: zaczęło się od:
'złota' będzie brzydko wyglądało, powtórzenie, to może inaczej, np. kruszcu, tak dobre... a czy to nie była inna forma? hmm kruszca? rozwiązanie: sprawdzić w słowniku, problem: a jak to będzie w mianowniku??"
Wniosek: maleje mój zasób słów, środki zapobiegawcze: przeczytać kolejną książkę problem: kiedy?
Ale są też wesołe wieści, zagadka rozwiązana, słownik synonimów pomógł.
'złota' będzie brzydko wyglądało, powtórzenie, to może inaczej, np. kruszcu, tak dobre... a czy to nie była inna forma? hmm kruszca? rozwiązanie: sprawdzić w słowniku, problem: a jak to będzie w mianowniku??"
Wniosek: maleje mój zasób słów, środki zapobiegawcze: przeczytać kolejną książkę problem: kiedy?
Ale są też wesołe wieści, zagadka rozwiązana, słownik synonimów pomógł.
poniedziałek, 15 marca 2010
لاتجاه
Myśli, sny, marzenia, fantazje. Cała nierealna, tajemnicza, prywatna otoczka. Ta ukryta część mnie ciągle pracuje, łączy się. Zachodzą reakcje wymiany, rozpadu, tworzenia. Powstają kolejne wymiary, kolejne światy, kolejne historie, wszystkie niezależne, zrodzone na peryferiach umysłu ludzkiego
Subskrybuj:
Posty (Atom)