Moimi własnymi rączkami i przy pomocy specjalnych oraz skomplikowanych w budowie maszyn wykonałam dwie niezwykłej urody rameczki. Oto one:
Domownicy moi oczywiście po obejrzeniu mych cudeniek nie poskąpili uwag, że krzywe, że niedokładne, że deseczki popękały. Dla mnie jednak nadal są najpiękniejsze na świecie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz