niedziela, 11 lipca 2010

Ciemne okulary

Przychodzą chwile gdy słowa grzęzną w gardle. Chcesz coś powiedzieć, ale otwierasz tylko nieme usta. Taka sytuacja byłaby piękna, gdyby powód ciszy był radosny, ale nie jest. Odwracasz się szybko, udajesz, że kaszlesz czy kichasz, nakładasz ciemne okulary bo czujesz łzy w oczach, ale nie możesz płakać. Wiesz, że Twój płacz będzie początkiem lawiny. To nie dla Ciebie przeznaczono ból tego i następnych dni. Nadal nie zdobywasz się na żadne słowo, jedynie niemy uścisk na pożegnanie, odwracasz się i wracasz do domu cały czas roniąc łzy. Za swoimi plecami zostawiasz tych których spotkało nieszczęście, którym powinnaś teraz pomóc, ale boisz się odwrócić, bo widok bólu bliskich Ci osób jest nie do zniesienia.

2 komentarze:

  1. Miło cię czytać po długiej przerwie i... z drugiej strony strasznie, że taki przygnębiający nastrój. Może pisanie pomoże? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. przez cały ten czas przygnębienie się tylko powiększa... jakieś gorsze czasy mi się trafiły i wszystko się dosłownie sypie. Ale powoli składam się w jeden kawałek.

    OdpowiedzUsuń